Dzieci są coraz bardziej uzależnione od monitorów: telewizji, tabletów, Internetu czy gier komputerowych. I chociaż dzięki nim łatwiej zdobywać wiedzę i efektywnie się uczyć, może na tym ucierpieć ich narząd wzroku i organizm. Obecne pokolenie dzieci spędza czas drastycznie inaczej niż ich rodzice, a wychodzenie na dwór kojarzy się raczej z wychodzeniem ze swojej strefy komfortu niż z naturalnym środowiskiem dziecka. Czym grozi pasywność w przypadku dzieci?
- Problemy ze wzrokiem
Przedłużający się czas spędzany przed monitorem ekranowym negatywnie wpływa na rozwijający się wzrok i narząd wzroku u dzieci. Oko potrzebuje odpowiedniej dawki trójwymiarowego widoku, aby móc akomodować i w odpowiedni sposób przesyłać informacje do mózgu. Jeśli czas przed komputerem, telefonem czy komputerem będzie się niebezpiecznie przedłużał, oko z czasem będzie coraz gorzej widziało. Ponadto u dzieci mogą pojawić się objawy typowe dla osób dorosłych spędzających większość dnia przed ekranem: zmęczenie, uczucie piasku w oczach, nadwyrężenie samego narządu i bóle głowy. Całkowite zaprzestanie używania urządzeń elektronicznych nie jest zapewne sensowne, jednak warto, aby rodzic zadbał o równowagę.
- Wpływ na psychikę
Gdy dzieci przebywają przez dłuższy czas w domu przed ekranem, przyczynia się to do pogłębienia ich poczucia samotności i odseparowania od rówieśników. Widać to było szczególnie w najcięższym okresie pandemii, gdy co prawda decyzje były podejmowane ze względu na bezpieczeństwo osób najmłodszych i najstarszych, to jednak stan psychiczny dzieci i nastolatków znacząco się pogorszył. Podobny efekt można osiągnąć, gdy dzieci spędzają zbyt wiele czasu w domu i przed komputerem.
- Odcięcie od przyrody i świata zewnętrznego
Przebywanie wśród przyrody i społeczeństwa ma niebagatelny wpływ na rozwój dzieci. Uczą się one w sposób aktywny, jak wygląda i funkcjonuje świat, nabierają umiejętności niezbędnych do samodzielnego funkcjonowania w przyszłości i wspomaga naukę. Przebywając zbyt długo w domu przed komputerem, dzieci pozbawiane są możliwości rozwijania zdolności typowych dla ich wieku oraz poznawania środowiska „na żywo”. Paradoksalnie, zbyt długi czas przed ekranem może również obniżać poziom ich zainteresowania otaczającym światem.
- Nadwaga i otyłość
Mamy obecnie do czynienia z sytuacją paradoksalną: podczas gdy w niektórych regionach świata najmłodsi głodują lub cierpią z powodu braku dachu nad głową, dzieci w krajach cywilizowanych odczuwają konsekwencje sytuacji wręcz odwrotnej. Jej skutkiem jest rosnąca waga u dzieci, co przyczynia się do ich otyłości i problemów zdrowotnych w przyszłości. O ile pewnych schorzeń uniknąć nie można, bo są uwarunkowane hormonalnie lub genetycznie i skutkują nadmiernymi kilogramami, o tyle przebywanie w domu w sposób pasywny jedynie będzie pogłębiać problem.
- Kłopoty z odpornością
Aby układ odpornościowy mógł działać prawidłowo i nauczyć się bronić przed patogenami, najpierw musi być wystawiony na ich obecność. Z jednej strony służą do tego szczepionki, które uchronią dzieci przed poważnym przebiegiem wielu chorób, jednak odporność na typowe infekcje sezonowe (przeziębienia, angina, itd.) odbywa się wyłącznie w sposób naturalny – poprzez przebywanie z innymi lub na powietrzu. Podczas zabawy na dworze, układ odpornościowy otrzymuje sygnał do pracy i uczy się jak bronić organizm przed zarazkami.
- Wyobraźnia
Przebywanie na zewnątrz usprawnia procesy myślowe. Dziecko jest wystawione na szereg różnych bodźców, których nie ma szans poznać spędzając czas w domu i przed komputerem. Analogicznie, pozbawianie go interakcji z nimi utrudnia zbudowanie w nim pewności siebie wobec własnych pomysłów i wyobraźni.
Jak aktywnie spędzać czas z dzieckiem?
Hulajnoga
Jeśli dystans do szkoły nie jest zbyt duży, środkiem transportu może stać się tradycyjna i dobrze nam znana z dzieciństwa hulajnoga. Jej korzystanie wspomaga naukę koordynacji fizycznej i utrzymanie równowagi. Trenuje też uważność na to, co dzieje się dookoła, co jest niezwykle istotne w przypadku ścieżek rowerowych i chodników.
Rower
Rowerem nie tylko możemy robić dłuższe i krótsze wycieczki, ale też zakupy, zwiedzać okolicę i trenować.
Joga i gimnastyka
Chociaż joga nie kojarzy się raczej z aktywnością fizyczną u dzieci, jest to doskonały sposób na gimnastykę już dla kilkulatków. Doskonale rozciąga mięśnie, uczy zachowania równowagi oraz uspokaja. W trakcie uprawiania jogi uczymy się również świadomego oddechu i samoświadomości tego, do czego jest zdolne ciało.
Spacery interwałowe
Ciekawy sposób na spędzanie czasu z dziećmi, które mają nadwyżkę energii i potrzebują podczas spacerów nieco więcej bodźców. Spacery interwałowe to po prostu spokojne lub umiarkowane chodzenie przeplatane krótkimi epizodami innych aktywności, np. biegania, truchtu, rzucania piłką, kopania nią, czy gimnastyki w miejscu. Może to być świetny sposób na budowanie uwagi i skupienia oraz refleksu, szczególnie jeśli na spacer zabierzemy dodatkowe akcesoria, np. piłkę, ciężarki czy skakankę.
Aktywne spędzanie czasu z dzieckiem – korzyści
Rodzice i opiekunowie powinni wiedzieć, że zachęcanie ich dzieci, młodszych i starszych, do wyjścia na dwór powinno iść w parze z dawaniem dobrego przykładu, tj. nie wystarczy jedynie wysłać młodzież na zewnątrz, a pokazywać im, jak można sensownie spożytkować ten czas.
Z psychofizycznych korzyści spędzania czasu aktywnie na zewnątrz na wyróżnienie zasługują:
- Lepsze zdolności motoryczne - tak jak niemowlę samo musi nauczyć się stawiać pierwsze kroki i upadać, tak starsze dzieci nie nabiorą zdolności motorycznych z książek czy Internetu. Muszą samodzielnie nauczyć się skakać, wspinać, koordynować ruchy rąk i nóg.
- Niższy wskaźnik masy ciała - dzięki przyspieszonemu metabolizmowi i lepszej gospodarce węglowodanowej poprawia się kondycja fizyczna. Co za tym idzie, spada ryzyko zapadnięcia na choroby metaboliczne, w tym cukrzycę, na którą chorują coraz młodsi ludzie.
- Poprawa ogólnego stanu zdrowia, dzięki lepiej funkcjonującemu układowi odpornościowemu.
- Poprawa stanu mięśni - nawet podczas pozornie nieaktywnych zabaw, jak bujanie na huśtawce, angażowane są de facto wszystkie ich partie. Dzieci, nie zdając sobie nawet z tego sprawy, bardzo silnie pracują nad kondycją podczas zabawy na dworze.
- Poprawa jakości snu dzięki aktywnemu rozluźnieniu napięcia mięśniowego nagromadzonemu w szkole czy przedszkolu oraz wzrostowi serotoniny.
- Otwartość w kontaktach - dzieci mają niesamowitą zdolność do nawiązywania znajomości z rówieśnikami, nieblokowaną przez przyzwyczajenia, animozje czy przeświadczenia. Budują własne doświadczenia oparte na otwartości i wyrozumiałości.
- Wyciszenie - zamknięcie w czterech ścianach z czasem może budować napięcie i frustrację nawet w najmłodszym członku rodziny. Otwarcie go na świat zewnętrzny i pozwolenie mu na fizyczne, zdrowe i bezpieczne rozładowanie emocji sprawi, że będą one często spokojniejsze w domu.
- Szacunek dla środowiska naturalnego - obcując z naturą, młody człowiek najlepiej uczy się praw natury rządzących światem i szacunku dla niego. Widząc, jak funkcjonują poszczególne gatunki i rozumiejąc symbiozę, która tymi związkami rządzi, dowiaduje się więcej niż z książek, bo jest to wiedza namacalna.
- Lepsze gospodarowanie zmysłami - przebywanie na zewnątrz samo z siebie wymusza na dziecku nauczenie uwagi i zastosowania wszystkich zmysłów w praktyce.
- Poczucie niezależności - budowane w młodym człowieku podczas spędzania wolnego czasu na zewnątrz pomoże mu szukać ciekawych rozwiązań problemów w szkole i w pracy.
Polecam zajrzeć na stronę:
https://pacjent.gov.pl/aktualnosc/zachec-dziecko-do-aktywnosci